Budując dom, mamy na uwadze wiele rzeczy. Wygląd budynku, ogrodu, koszty utrzymania, liczba sypialni i pięter. Przy projekcie i konstrukcji trzeba rozważyć różne czynniki, ale nie ulega wątpliwości, że najbardziej podstawową funkcją każdego domostwa jest ochrona przed żywiołami. Nie bez powodu domy w naszym klimacie mają spadziste dachy kryte dachówką lub blachą, grube ceglane ściany i podwójne okna. Niemniej ważne niż osłona przed wiatrem, opadami atmosferycznymi i zimnem z zewnątrz jest zapewnienie, aby woda i wilgoć nie dostawała się do domu, czyli izolacja przeciwwilgociowa.
Izolacja przeciwwilgociowa – co musisz wiedzieć?
Po pierwsze konieczne jest zróżnicowanie izolacji przeciwwilgociowej od przeciwwodnej. Izolacja przeciwwilgociowa stanowi barierę między fundamentami domu a wilgotnym gruntem. Wilgotnym, to znaczy nie jest ona przystosowana do odpierania zwartej wody np. w sytuacji, gdy fundamenty domu znajdują się poniżej zwierciadła wody gruntowej. Izolacja przeciwwilgociowa ma przede wszystkim zastosowanie w domach stojących na piaskach i żwirach powyżej poziomu wody gruntowej. Jest najniższym, lekkim stopniem izolacji fundamentów, w odróżnieniu od bardziej rozbudowanej izolacji przeciwwodnej. Izolacja przeciwwilgociowa opiera się na wypełnieniu wykopu gruntem, przez który woda będzie mogła swobodnie spływać. Uzupełnieniem będą płyty lub folia drenażowa zapewniające spływ wody poniżej fundamentów domu. Jej niewłaściwe wykonanie sprawi, że gromadząca się woda opadowa będzie wsiąkać w fundamenty. W efekcie pogorszy się ich stan techniczny i dojdzie do rozwoju pleśni, która nie tylko wygląda nieatrakcyjnie, ale także przez wydzielane aflatoksyny jest szkodliwa dla domowników.
Co może pójść nie tak?
Błędy popełnione przy zakładaniu izolacji przeciwwilgociowej można podzielić na te popełnione na etapie projektu i te, które zaszły w trakcie budowy. Głównym błędem popełnianym przez inwestora na etapie projektu i planowania budowy jest zaniedbanie opinii geotechnicznej. Prowadzi to do niewłaściwej oceny i często niedoszacowania ciśnienia, jakie woda będzie wywierać na fundamenty. Wykonanie w tej sytuacji lekkiej instalacji przeciwwilgociowej doprowadzi do przecieku, który objawi się początkowo wilgotnymi plamami na styku ścian parteru ze ścianami fundamentowymi, a z czasem doprowadzi do łuszczenia tynku i nacieku pleśniowego. Do błędów wykonywanych w trakcie budowy należy pośpiech ekipy budowlanej, która niestarannie układa materiały hydroizolacyjne, co zawsze doprowadzi do nieskutecznej izolacji i przecieku. Często inwestor wymienia zalecane materiały izolacyjne na tańsze lub też całkowicie rezygnuje z niektórych materiałów, np. folii kubełkowej. Niewłaściwe połączenie poziomej i pionowej części izolacji także sprawi, że będzie ona nieskuteczna, ponieważ woda przedostanie się przez nieszczelną część instalacji.
Nieprawidłowa izolacja przeciwwilgociowa – efekty
Najwcześniejszą oznaką tego, że coś jest nie tak z izolacją przeciwwilgociową lub przeciwwodną naszego domostwa są mokre plamy na ścianach. Powstawanie pleśni na ścianach świadczy już o poważnym problemie zawilgocenia domu. Z czasem widoczna stanie się degradacja fundamentów domu. Nie wspominając już o wilgotnym zaduchu i nieprzyjemnym zapachu, które sprawią, że piwnica straci wszelką użyteczność.
Oszczędzanie na izolacji fundamentów domu lub zatrudnienie nieprofesjonalnej ekipy budowlanej prowadzi do problemów, które mogą nie być widoczne od razu, ale pojawią się szybciej niż nam się wydaje. Jest to etap budowy, na którym należy pilnować staranności i postępować stosownie do profesjonalnej opinii geotechnicznej.
0 Komentarzy